21.09.2016 Wycieczka na Farmę Iluzji
Dzieci z grupy Zajączki oraz dzieci, które wraz z rodzicami zebrały najwięcej zużytych baterii w nagrodę za działania chroniące nasze środowisko, uczestniczyły w wycieczce na Farmę iluzji do miejscowości Mościska.
Przedszkolaki po długiej podróży autokarem zwiedziły Muzeum Iluzji. Wizyta w Tunelu zapomnienia sprawiła, że już po chwili zapomina się o całym świecie. Labirynt luster to była fantastyczna wędrówka po labiryncie, który ma setki niekończących się korytarzy. W Pokoju Amesa była jedyna szansa, aby dziecko było większe od rodziców czy pań nauczycielek. Zakręcony domek czyli iluzja ruchu pozornego - No właśnie ... Czy to my się kręcimy? Czy jednak domek wokół nas... Lasek doświadczeń to było spotkanie z interaktywnymi eksponatami do samodzielnego poznawania tajemnic fizyki. Dzieci zobaczyły Lewitujący kran – to ciekawa fontanna. Woda leci z kranu, który nigdzie nie jest podłączony. Studnia nieskończoności dała możliwość zajrzenia do wnętrza ziemi. Tylko należało uważać, aby nie wpaść tak całkiem do środka. Meble olbrzyma pokazały jak wyglądają meble w skali 4:1. Przedszkolaki poczuły się jak krasnoludki. Mega klocki były nie lada gratką dla małych budowniczych. Natomiast Wiklinowy labirynt zawierał dodatkowe zadanie - odnalezienie w nim wskazówek koniecznych do rozwiązania pewnej zagadki. Dzieci przejechały się westernowym pociągiem oraz spotkały się ze zwierzakami w ich zagrodzie. Atrakcyjna była również sala zabaw ze zjeżdżalniami i basenem wypełnionym tysiącami kolorowych piłeczek.
Wszystkie przedszkolaki były bardzo zadowolone z wyjazdu.
Przedszkolaki po długiej podróży autokarem zwiedziły Muzeum Iluzji. Wizyta w Tunelu zapomnienia sprawiła, że już po chwili zapomina się o całym świecie. Labirynt luster to była fantastyczna wędrówka po labiryncie, który ma setki niekończących się korytarzy. W Pokoju Amesa była jedyna szansa, aby dziecko było większe od rodziców czy pań nauczycielek. Zakręcony domek czyli iluzja ruchu pozornego - No właśnie ... Czy to my się kręcimy? Czy jednak domek wokół nas... Lasek doświadczeń to było spotkanie z interaktywnymi eksponatami do samodzielnego poznawania tajemnic fizyki. Dzieci zobaczyły Lewitujący kran – to ciekawa fontanna. Woda leci z kranu, który nigdzie nie jest podłączony. Studnia nieskończoności dała możliwość zajrzenia do wnętrza ziemi. Tylko należało uważać, aby nie wpaść tak całkiem do środka. Meble olbrzyma pokazały jak wyglądają meble w skali 4:1. Przedszkolaki poczuły się jak krasnoludki. Mega klocki były nie lada gratką dla małych budowniczych. Natomiast Wiklinowy labirynt zawierał dodatkowe zadanie - odnalezienie w nim wskazówek koniecznych do rozwiązania pewnej zagadki. Dzieci przejechały się westernowym pociągiem oraz spotkały się ze zwierzakami w ich zagrodzie. Atrakcyjna była również sala zabaw ze zjeżdżalniami i basenem wypełnionym tysiącami kolorowych piłeczek.
Wszystkie przedszkolaki były bardzo zadowolone z wyjazdu.